czwartek, 2 kwietnia 2009

Kreatywna księgowość legalna...

Zezorro na swoim blogu zamieścił dziś bardzo ciekawą informację. Otóż okazuje się, że pod koniec zeszłego roku (uchwalone 18 XII 2008) weszło do polskiego prawa (a może raczej lewa) rozporządzenie ministra finansów dot. zmian we wcześniejszej decyzji w sprawie szczegółowych zasad uznawania, metod wyceny, zakresu ujawniania i sposobu prezentacji instrumentów finansowych (Dz. U. z 2001 r. Nr 149, poz. 1674, z 2004 r. Nr 31, poz. 266 oraz z 2005 r. Nr 256, poz. 2146).
W akcie tym czytamy, że:
§ 2. 1. Jednostka może dokonać przekwalifikowania aktywów finansowych zgodnie z § 6 rozporządzenia, o którym mowa w § 1, w brzmieniu nadanym niniejszym rozporządzeniem według stanu sprzed dnia wejścia w życie niniejszego rozporządzenia, jednak nie wcześniej niż według stanu na dzień 1 lipca 2008 r., pod warunkiem że decyzja o przekwalifikowaniu zostanie podjęta nie później niż 30 dni od dnia wejścia w życie niniejszego rozporządzenia.
A co znajdujemy w zmienionym § 6 ? Zobaczmy:
a) ust. 3 otrzymuje brzmienie:
„3. Aktywa finansowe zaliczone przez jednostkę o przeznaczonych do obrotu, z wyjątkiem pochodnych instrumentów finansowych, jeżeli przestały być utrzymywane w celu sprzedaży w krótkim terminie, mogą być zgodnie z ust. 4 i 5 przekwalifikowane do innych kategorii wymienionych w § 5 ust. 1. Natomiast aktywa finansowe zaliczone do innych kategorii nie mogą być przekwalifikowane do przeznaczonych do obrotu.”;

b) dodaje się ust. 4 i 5 w brzmieniu:
„4. Aktywa finansowe zaliczone do przeznaczonych do obrotu, z wyjątkiem określonych w ust. 5, mogą być przekwalifikowane do innych kategorii jedynie w wyjątkowych okolicznościach, przez które rozumie się okoliczności wynikające z jednorazowego, nadzwyczajnego zdarzenia, co do którego istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo ponownego zaistnienia w najbliższej przyszłości.
5. Aktywa finansowe, które w dniu ich powstania jednostka zaliczyła zgodnie z § 7 ust. 3 do przeznaczonych do obrotu, mogą być przekwalifikowane do kategorii pożyczek udzielonych i należności własnych pod warunkiem, że jednostka ma zamiar i może utrzymać te aktywa w dającej się przewidzieć przyszłości lub do czasu, gdy staną się one wymagalne.”;
Jak to rozumieć ? Bardzo prosto: wszystkie aktywa finansowe, które są "śmierdzące" z punktu widzenia rachunkowości (czyt. przyniosły straty) mogą zostać przekwalifikowane do innej kategorii w celu ich ukrycia przed właścicielami (czyt. akcjonariuszami). Zarząd spółki, który okresowo rysuje obrazek przedstawiający swoje przedsiębiorstwo, dostał od MF kredki do zamalowania wszystkich kleksów i przebarwień w swoim "dziele".
Oczywiście management firmy jest zobligowany do podania pełnej informacji dot. przekwalifikowań (§ 1 ust. 5) w "dodatkowych informacjach i objaśnieniach". Co cieszy Garbatego, ponieważ będzie pokazywać jasno, które zarządy są nieuczciwe i swoje nieudolne decyzje zwalą na karb kryzysu (czyt. uciekną od odpowiedzialności).
I znów sprawdza się zasada jak powiadał Benjamin Graham, żeby każde sprawozdanie finansowe czytać od tyłu...
Warto tutaj nadmienić, że zmiana ta nie wyszła oddolnie z MF, ale została narzucona przez Komisję Europejską w rozporządzeniu nr 1004, a to z kolei wynikło ze zmian w Międzynarodowym Standardzie Rachunkowości (MSR) 39 oraz Międzynarodowym Standardzie Sprawozdawczości Finansowej (MSSF) 7. Co w konsekwencji daje wszystkim firmom na świecie, w których te standardy są respektowane i poparte prawem krajowym, możliwość dokonywania "liftingu" księgowego.
Pysznie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz